piątek, 17 stycznia 2014

Zupa fasolowo-czosnkowa

Zapraszam na pyszną i banalnie prostą zupę w sam raz na zimę. Jest bardzo smaczna, rozgrzewająca i ma bardzo ciekawy kolor :).

Składniki na 2 porcje:
- średnia cebula
- łyżka oliwy lub oleju
- 5 ząbków czosnku
- 300 ml bulionu warzywnego
- 400 g czerwonej fasoli (puszka)
- sól i pieprz do smaku 

Cebulę kroimy i smażymy a kiedy się zeszkli dodajemy czosnek i smażymy jeszcze przez chwilę. Następnie wlewamy bulion i dodajemy opłukaną fasolę i gotujemy na średnim ogniu 30 minut. Przyprawiamy do smaku. Kiedy zupa trochę przestygnie miksujemy i gotowe:). Możemy podać z grzankami lub innymi dodatkami.

Smacznego!

wtorek, 3 grudnia 2013

Muffinki z musli

Moja mama kupiła musli, które nie przypadły nikomu z domowników do gustu, więc szukałam sposobu na ich inne zużytkowanie. W ten sposób trafiłam na ten przepis klik. Bardzo dobre muffinki, które są smaczne nawet następnego dnia po pieczeniu. Zrobiłam je tylko z maleńkimi modyfikacjami, więc składniki cytuję a to co zmieniłam piszę w nawiasach. Polecam.


Składniki na 12 sztuk:
- 2 szklanki mąki
- 1 szklanka musli
- 3/4 szklanki cukru(u mnie biały i muscovado pół na pół)
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia (dałam jedną czubatą)
- 1 łyżka cukru waniliowego (pominęłam)
- 1 szklanka mleka
- 1 jajko
- 1/2 szklanki oleju

Mąkę, musli, cukier, proszek do pieczenia mieszamy w jednej misce, w drugiej mieszamy mleko, jajko i olej. Następnie łączymy składniki z pierwszej miski (suche) dodajemy do drugiej i mieszamy krótko do połączenia składników. Ciasto wykładamy do foremki na muffinki (wyłożonej papilotkami) i pieczemy ok. 25 minut w temperaturze 190 stopni.
Smacznego!

czwartek, 31 października 2013

Czekoladki z galaretką malinowo-jeżynową


Moje pierwsze własnoręcznie zrobione czekoladki z pyszną galaretką malinowo-jeżynową. Nie są może idealne z wyglądu, ale nadrabiają smakiem:)




Składniki:
- 100g czekolady (u mnie gorzka, ale może być również mleczna, lub biała)
- 150g malin lub jeżyn (lub tego i tego jak u mnie), świeżych lub zamrożonych
- 10g żelatyny
- cukier do smaku (jeżeli owoce są zbyt kwaśne)

Połowę czekolady rozpuszczamy w kąpieli wodnej i gdy trochę przestygnie smarujemy dno i boli foremki dość grubą warstwą. Chłodzimy w lodówce.
Maliny i jeżyny miksujemy i przekładamy do małego garnka, dodajemy cukier i podgrzewamy aż się zagotują. żelatynę rozpuszczamy w niewielkiej ilości wrzątku. następnie dodajemy rozpuszczoną gorącą żelatynę mieszamy i odstawiamy aż galaretka zacznie tężeć. Gdy galaretka zaczyna tężeć napełniamy foremkę w taki sposób aby zostało jeszcze miejsce na czekoladę. Wkładamy do lodówki przynajmniej na godzinę.
Resztę czekolady rozpuszczamy, trochę studzimy i wlewamy do foremki, równamy i znów do lodówki aż czekolada stwardnieje.
Gotowe czekoladki ostrożnie wyjmujemy z foremki.
Smacznego!


piątek, 25 października 2013

Sernik z kokosową pianką

Pyszny, delikatny sernik na który przepis znalazłam w zapiskach mojej mamy.  Jest to przepis na popularny sernik z rosą ja jednak zrobiłam go z kokosową pianką jak tutaj, tak więc przepis na spód i masę serową od mojej mamy a pianka od pani Doroty. Polecam, szczególnie, że jest bardzo prosty w wykonaniu.


Składniki:
Ciasto:
- 2 szklanki mąki
- 0,5 szklanki cukru
- 1 jajko, 2 żółtka (dwa białka zostawiamy do pianki)
- 125 g masła lub margaryny
- łyżeczka proszku do pieczenia
Masa serowa:
- 1 kg sera
- 0.5 szklanki oleju
- 2 szklanki mleka
- 2 jajka, 4 żółtka (białka do pianki)
- 1 szklanka cukru
- 1 budyń waniliowy
- ekstrakt waniliowy (opcjonalnie)
Pianka:
- 6 białek (które pozostały jajek użytych wcześniej)
- pół szklanki cukru
- 100g wiórek kokosowych

Składniki na ciasto mieszamy i zagniatamy do połączenia wszystkich składników. Blachę wykładamy papierem do pieczenia. Wałkujemy ciasto, wykładamy do blachy i nakłuwamy ciasto widelcem w kilku miejscach. Pieczemy przez około 10 minut w 180 stopniach.
Wszystkie składniki mieszamy tylko do połączenia, wylewamy na podpieczony spód i pieczemy około 45 minut w 180 stopniach.
Kiedy sernik piecze się już 35 - 40 minut ubijamy na sztywno białka z cukrem, dodajemy wiórki kokosowe i wykładamy na gorący sernik. Pieczemy jeszcze około 15 minut, aż pianka się zezłości.
Smacznego!



piątek, 18 października 2013

Jesienna granola

Granola jest świetnym dodatkiem do mleka lub jogurtu. Zrobiłam ją w wersji jesiennej, bardzo pasuje do tego co dzieje się za oknem. Nie podałam dokładnej ilości wszystkich składników, bo każdy może ich dodać ile chce, na drugim zdjęciu widać ile ja dodałam. Polecam granolę w różnych wariacjach smakowych:)



Składniki:
- 2 szklanki płatków owsianych
- duża garść nasion słonecznika
- garść siemienia lnianego
- orzechy włoskie 
- rodzynki
- suszone jabłka
- szuszone gruszki
- rodzynki
- 2 łyżki cukru muscovado
- pół łyżeczki cynamonu

Płatki owsiane, orzechy, siemię lniane, słonecznik i cynamon mieszamy z cukrem i wykładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i pieczemy w 170 stopniach przez około 30 minut. Granolę trzeba co jakiś czas mieszać, żeby się nie przypaliła. Podczas pieczenia możemy pokroić jabłka i gruszki na mniejsze kawałki. Kiedy granola jest gotowa wyjmujemy ją z piekarnika i studzimy. Wystudzoną mieszamy z rodzynkami, jabłkami i gruszkami. Przechowujemy w czystym słoiku lub puszce.

Smacznego!


środa, 16 października 2013

Razowe pszenne bułeczki z otrębami



Składniki na 12 małych bułek:

- 2 szklanki mąki pszennej razowej
- szklanka mąki pszennej
- 4 łyżki otrębów pszennych
- szklanka letniej wody
- 20g drożdży
- 2 łyżki ziaren słonecznika lub dyni
- łyżka maku
- łyżka miodu (u mnie syrop z mniszka lekarskiego)
- łyżeczka soli
- 2 łyżki oleju

Robimy rozczyn: drożdże, część wody, miód i łyżkę mąki pszennej mieszamy i odstawiamy na ok. 10 minut. Resztę składników umieszczamy w misce, dodajemy rozczyn i mieszamy. Wyrabiamy ciasto ok 8 minut (ciasto jest dość klejące). Następnie odstawiamy do podwojenia objętości - u mnie to trwało około godziny. Odgazowujemy uderzając lekko pięścią, później wyrabiamy chwilę, dzielimy ciasto na 12 części, formujemy bułeczki i układamy na blaszce. Zostawiamy na pół godziny, przykryte czystą ściereczką. Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni i pieczemy bułeczki przez 15 - 20 minut.
Smacznego!

wtorek, 8 października 2013

Kandyzowane rajskie jabłka


W tym roku postanowiłam przerobić jabłuszka z rajskiej jabłonki. Jest to odmiana z malutkimi bordowymi owocami. Na surowo są cierpkie i należy je zbierać po pierwszych przymrozkach. Jabłuszka zagotowałam w cukrowym syropie i w smaku wyszły bardzo intrygujące, słodkie, ale jednocześnie z charakterem:)


Kandyzowane rajskie jabłka:
- 350 g jabłek
- ok. 500 g cukru
- 200 ml wody

Przebrać jabłka i wyrzucić zepsute, jeżeli chcemy, możemy oderwać ogonki (ja zostawiłam), następnie dokładnie umyć. Każdy owoc ponakłuwać wykałaczką, żeby jabłka się nie rozpadły. Cukier z wodą zagotować do całkowitego rozpuszczenia cukru, chwilkę pogotować i ostrożnie dodać jabłka. Gotować ok.10 minut. Przełożyć do wyparzonych słoiczków, zakręcić i postawić do góry dnem. Można dodatkowo zapasteryzować, ale nie jest to konieczne. 


Smacznego!